Podnieś trąbę!

 Gdzie jesteśmy, na linii, od nieosiągalnej demokracji,  do ciemnej dyktatury?

 Nie! Nie skuszę się na głębsze rozważania definiujące naszą pozycję, jako społeczeństwa. Niech się tym zajmują ludzie bardziej przygotowani teoretycznie, badacze. Gdybym ja miał za sobą ich bagaż wiedzy teoretycznej, to prawdopodobnie dałbym sobie spokój z działaniem w kierunku eDemokratyzowania swojego otoczenia. Oni wiedzą, jak chwiejny jest stan w dowolnie wybranym momencie. Wiedzą, że wszystko w tej sferze, nie jest niewzruszoną bazą. Dzisiejsza diagnoza, jutro się dezaktualizuje, w kierunku nieprzewidzianym wczoraj. Może nieprecyzyjnie napiszę - do poliarchii nie dane nam było dojść, a zawróciliśmy i dopada nas demokratura.

Jak dobrze tak - wyjść z wirażu i znaleźć się na prostej, jasnej drodze praktyki. Tutaj wiadomo - zrobiliśmy taki krok, czeka nas następny. Większy, lub mniejszy, ale cieszy. Jest nadzieja, że praca ta będzie finalnie przydatna. Czy, i jak zostanie wykorzystana? To zależy od obiektu wyjścia, jak mówią badacze rzeczywistości społecznej. Również zależy od kultury obywatelskiej, jako determinanty.

Wracając do pisowni obrazowej - wykuwamy narzędzie. Można będzie je użyć lepiej, lub gorzej. Poważniej, lub za chwilę rzucić w kąt. Nikt tego dziś nie wie, jaki będzie jego los. Zdecyduje przydatność, a nie nasze jego zachwalanie. Spokojnie więc - kujemy dalej, chcąc być kowalami, nie tylko własnego losu.

Kuźnia nazywa się proSDD.
Nabór Czeladników trwa.
Zapraszamy!

Piotr Mądry

 Kopiowanie, udostępnianie, rozwinięcia i parafrazy dozwolone.
 Dyskusje odbywają się na portalach społecznościowych:
  Facebook
  Google+
  Twitter 


Popularne posty z tego bloga

Myślę, że to już ten czas!

Nie! Nie o tego prezesa chodzi ...

Pozwólcie, że się przedstawię ...