Petycje

 W świecie bez prezesów

 nie będzie do kogo słać petycji.

 A to dlaczego nie? Przecież to takie wspaniałe, kiedy każdy może słać, bo też gwarantuje to Konstytucja RP:

 Art. 63. Prawo do składania petycji, wniosków i skarg

 Każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej. Tryb rozpatrywania petycji, wniosków i skarg określa ustawa.

Już wyjaśniam. Nie będzie do kogo słać petycji, bo nie będzie "organów władzy publicznej".
No tak! Skoro każdy z nas będzie cząstką Władzy (Patrz Rozdział I, Art. 4, p. 1 Konstytucji).
Oczywiście mam na myśli sytuację, gdy wraz z prezesami odejdą (razem ze słowem "lub") typowani przez nich przedstawiciele wskazani jako opcja w p. 2 w/w Art.

Nie będzie "organów władzy publicznej"? Nie.
Będą organy służby publicznej, a to wielka różnica!

Nie będę teraz malował wizji, jak wszystko wówczas będzie działało? Zapytasz, jak to? Twierdzisz coś, a nie masz gotowego planu? Nie, nie mam. Gotowe plany i obietnice już słyszysz wokół. Wraz ze zbliżającymi wyborami usłyszysz jeszcze więcej, bo w Świecie z prezesem, pretendent do władzy nad nami - władzą właściwą - musi przedstawić kompletną wizję w rozbiciu na wszystkie resorty. Jest alfą - omegą i wie jak nas urządzić!

Natomiast ja, nie byłem, nie jestem i nie chcę być αω. Chcę zobaczyć jak rozwinie się nowy trend, zapoczątkowany już praktycznie w naszej proSDD. Chcę dać władzy (tej pierwotnej, wskazanej przez Konstytucję) możliwość ułożenia sobie wszystkiego tak, jak będzie uważała za najlepsze.

Piotr Mądry

 Kopiowanie, udostępnianie, rozwinięcia i parafrazy dozwolone.

 Dyskusje odbywają się na portalach społecznościowych: 
  Facebook  
  Google+  
  Twitter   





Popularne posty z tego bloga

Myślę, że to już ten czas!

Nie! Nie o tego prezesa chodzi ...

Pozwólcie, że się przedstawię ...