Jaki on będzie, ten Świat?

Czy nie wpadniemy z deszczu pod rynnę?

Spójrzmy w przeszłość.

Imperia upadły, komunizm nie doszedł do celu, socjalizm skompromitował się i runął, kapitalizm zupełnie się wypaczył i teraz broni się jedynie banksterowaniem i korpokracją. 
I tu sięgamy dna! Systemy hierarchiczne w sferze zarządzania społecznego nie sprawdzają się. W każdej opcji wypaczały się, zmieniały w dyktaturę właściwą, ukrytą, jawną, proletariatu, itp.

Owszem – sprawdzają się nadal. W sensie - dla tych, którzy akurat mają szczęście dzierżyć władzę lub/i pieniądze. Natomiast, pomimo wielu szczytnych haseł, w ogóle swych celów wobec ogółu nie realizowały i nie realizują. Poza tym ustawicznie inicjują gospodarcze i polityczne kryzysy. 

Świat bez prezesa, to konkretny plan. Plan przerwania błędnego koła historii. Wiemy jak bardzo ludzie mają już dość tej dychotomii słów i czynów! 
Kompromitują się kolejne autorytety, systemy, partie, a nawet państwa. Wiemy, że coś takiego podąża w stronę trzeciego „Wielkiego Resetu”! 

Za fundament planu przyjęliśmy heterarchię. Do tej pory, żaden ruch społeczny nie zastosował jej do podstaw swojej egzystencji. I nie koniecznie dlatego, że nie chciał, ale dlatego, że nie było niezbędnych do tego warunków. W erze informacyjnej XXI wieku, już jest taka szansa. 

Czy ten plan to tylko teoria? Już Nie! W stowarzyszeniu proSDD od czerwca stricte w takiej formule działamy. Deszcz zmienił się w mżawkę. Po roku odważymy się ogłosić, że to działa! Chyba, że faktycznie wisi nad nami rynna, a tylko ulewy nie było.
Piotr Mądry

 Kopiowanie, udostępnianie, rozwinięcia i parafrazy dozwolone.

 Dyskusje odbywają się na portalach społecznościowych: 
  Facebook  
  Google+  
  Twitter   





Popularne posty z tego bloga

Myślę, że to już ten czas!

Nie! Nie o tego prezesa chodzi ...

Pozwólcie, że się przedstawię ...