Gruba Ryba
Ryba NIE psuje się od głowy!
Prezesi, często już w piaskownicy byli ... prezesami!
 |
Dochodząc do prezesowania rzeczywistego, już są odpowiednio ukształtowani. Począwszy od czasów, gdy innym wskazują, gdzie mają stawiać piaskowe babki, poprzez wiedzę, kto poleci po piwo, do ustawienia się w biznesie i samorządzie lokalnym.
Teraz powiesz mi - A co w tym złego? Oczywiście, że nie ma nic złego w przebojowości i przedsiębiorczości. Tylko skąd się bierze tyle korupcji na wszystkich szczeblach. Wiemy też, że te ujawnione przypadki, to nie wszystko. Skoro ok. 10 tys. przypadków na rok rejestruje policja, to ile nie rejestruje? Można gdybać... Nie wszystko jest korupcją. Np. działania monopolistyczne też przynoszą wiele szkód. A szpitale wespół z lobby farmaceutycznym, fałszywymi zaświadczeniami ... Dość, bo tak jest w każdej sferze. Nie wierzę prezesom, że nie słyszeli, nie wiedzieli, a jeśli tak było, to tym bardziej nic tam po nich.
Oczywiście piszę o Grubej Rybie. Ryba NIE psuje się od głowy! Psuje się ze wszystkich stron, bo ze wszystkich stron nadchodzą pokusy. Przypominam, że rozprawa ta (cały blog) toczy się wokół prezesa organizacji społecznej, politycznej, gospodarczej, spółdzielni, osiedla, kół wszelakich, gmin z ich jednostkami usługowymi i wreszcie - partii.
Firmy i przedsiębiorstwa oraz służby mundurowe zostawmy na boku, bo tu hirerarchia daje wymierne korzyści. Natomiast wszelkie inne struktury w społeczeństwie powinny czym prędzej ewoluować w heterarchie. Są już ku temu warunki techniczne, brak mentalnych w sferze ustawodawstwa. Dlatego powstał by ten blog. Formalnie, wszystko się zgadza, a czy chcemy praktycznie stać się demokratycznym państwem prawa?
Wiem, że proces przemiany (o ile w ogóle zajdzie) nie będzie łatwy, ani szybki.
Teraz powiesz mi - A co w tym złego? Oczywiście, że nie ma nic złego w przebojowości i przedsiębiorczości. Tylko skąd się bierze tyle korupcji na wszystkich szczeblach. Wiemy też, że te ujawnione przypadki, to nie wszystko. Skoro ok. 10 tys. przypadków na rok rejestruje policja, to ile nie rejestruje? Można gdybać... Nie wszystko jest korupcją. Np. działania monopolistyczne też przynoszą wiele szkód. A szpitale wespół z lobby farmaceutycznym, fałszywymi zaświadczeniami ... Dość, bo tak jest w każdej sferze. Nie wierzę prezesom, że nie słyszeli, nie wiedzieli, a jeśli tak było, to tym bardziej nic tam po nich.
Oczywiście piszę o Grubej Rybie. Ryba NIE psuje się od głowy! Psuje się ze wszystkich stron, bo ze wszystkich stron nadchodzą pokusy. Przypominam, że rozprawa ta (cały blog) toczy się wokół prezesa organizacji społecznej, politycznej, gospodarczej, spółdzielni, osiedla, kół wszelakich, gmin z ich jednostkami usługowymi i wreszcie - partii.
Firmy i przedsiębiorstwa oraz służby mundurowe zostawmy na boku, bo tu hirerarchia daje wymierne korzyści. Natomiast wszelkie inne struktury w społeczeństwie powinny czym prędzej ewoluować w heterarchie. Są już ku temu warunki techniczne, brak mentalnych w sferze ustawodawstwa. Dlatego powstał by ten blog. Formalnie, wszystko się zgadza, a czy chcemy praktycznie stać się demokratycznym państwem prawa?
Wiem, że proces przemiany (o ile w ogóle zajdzie) nie będzie łatwy, ani szybki.
Piotr Mądry
Kopiowanie, udostępnianie, rozwinięcia i parafrazy dozwolone.
Dyskusje odbywają się na portalach społecznościowych:
Google+
